Nie wiem czy zauważyliście, ale w TVN leci często trailer serialu "Belle Epoque". Serial ma być emitowany wiosną z tego co mówili w TV. Nie ma jeszcze swojej strony na Filmweb.
Dlaczego o tym piszę?
Jeśli obejrzycie trailer to zobaczycie, że Paweł Małaszyński, który tam gra bardzo przypomina Toma Hardy'ego - nosi podobny cylinder, brodę i długi rozpięty płaszcz. Nawet niektóre kadry wydają się być stylizowane na "Taboo" np. sceny na brudnych ulicach, sceny na cmentarzu, a także nocą.
Co prawda akcja wydaje się osadzona jakieś 70-80 lat później jednak widać nieco zaczerpniętych elementów, a przede wsyztskim wygląd głównego bohatera. Trailer "Taboo" pojawił się rok temu, jeszcze przed kręceniem "Belle Epoque". Co o tym sądzicie?
Trailer polskiego serialu "Belle Epoque":
https://www.youtube.com/watch?v=80Y7TuVs2sk
Widzicie podobieństwa?
Tak, kiedyś trafiłem na info i zwiastun tego serialu:
http://filmyfantastyczne.pl/newsy/tak-to-naprawde-jest-serial-od-tvn-wow-ale-kli mat
Nie podoba mi się to: "Jedyne co nas niepokoi to fakt, że każdy odcinek będzie stanowił zamkniętą całość." - bez kitu, mogliby zrobić pełny sezon jako jedną historię, a nie każdy odcinek to nowa zagadka...
Kiedy zobaczyłam trailer "Belle Epoque", w pierwszej chwili nie skojarzyłam tych wszystkich elementów, ale gdzieś tam z tyłu głowy kołatała się myśl, że gdzieś już to widziałam. A potem przyszło olśnienie - "dlaczego Małaszyński wygląda jak Hardy z 'Taboo'"? -.-
Faktycznie, są podobne motywy w BE, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że rodzimi producenci wpadli na pomysł realizacji kalki brytyjskiego serialu na podstawie jednej zapowiedzi sprzed roku. Chociaż patrząc po opisie...
"Akcja "Belle Epoque" toczy się w Krakowie w 1905 roku. Główny bohater Jan Edigey-Korycki (Paweł Małaszyński) wraca do rodzinnego miasta, aby rozwikłać zagadkę zabójstwa matki. Pomagają mu w tym dawny przyjaciel Henryk Skarżyński (Eryk Lubos) oraz siostra Weronika (Anna Próchniak), którzy prowadzą pierwsze laboratorium kryminalistyczne w Galicji. Jan spotyka także swoją wielką i nieszczęśliwą miłość - Konstancję (Magdalena Cielecka)." (wg http://www.telemagazyn.pl/artykuly/belle-epoque-pierwszy-zwiastun-kostiumowego-s erialu-z-pawlem-malaszynskim-bedzie-hit-wideo-54666.html )
Najbezpieczniej będzie wydać opinię po obejrzeniu paru odcinków "Belle Epoque", żeby móc stwierdzić, czy rzeczywiście twórcy zaczerpnęli motywy z "Taboo".
Żeby zrobili kalkę to wątpię. Za pewne nie mieli dojścia do scenariusza Taboo. Jednak jest wiele elementów spójnych, głównie takich żeby wizualnie przypominać tj. wygląd i strój głównego bohatera, akcje na cmentarzu, brudnych ulicach itp. A jak słusznie zauważyłaś początek się nieco pokrywa - główny bohater wraca do rodzinnego miasta - w pierwszym przypadku rozwikłać śmierć ojca, w drugim matki. Pewnie fabuła będzie całkiem inna, jednak początek serialu i wstawki wizualne wydają się być dość zbliżone tak, aby podejrzewać że trailer Taboo natchnął twórców Belle Epoque.
To trochę strzał w kolano, że wypuścili trailer BE tuż po tym, jak Taboo został zaprezentowany w telewizji. Ktoś, kto interesował się tym drugim serialem, zanim jeszcze trafił do publiczności, z łatwością wyłapie podobieństwa.
Patrząc na to z drugiej strony, jeśli naprawdę twórców BE "natchnął" zwiastun Taboo, pozostaje się cieszyć, że akurat ten wybrali sobie na inspirację :)
Na Youtube pod trailerem do BE już jakiś tydzień temu widziałem jak ludzie pisali o podobieństwach do Taboo, czyli parę dni przed oficjalną premierą tego drugiego. Trailer Taboo pojawił się prawie rok temu, więc w czasie kręcenia BE musieli się nim inspirować. Mogli chociaż głównego bohatera nie czynić aż tak pdobnym np. zamiast cylindra dać melonik lub zmienić ten długi rozpięty niechlujnie płaszcz na jakiś krótki zapięty fraczek. Za bardzo pojechali wg mnie z tym podobieństwem.
Każdy przygłup potrafi "zaczerpnąć", czyli zrobić kopię, umieścić w tej samej epoce, ubrać bohaterów w te same ciuchy i kazać im udawać błyskotliwych i inteligentnych.
Kłopot jest jeden: oceny.
"Belle Epoque" - 3,7
"Tabu" - 8,4
End of discussion :D
Dziś w TV więcej pokazano an temat Belle Epoque i podobieństw jest jeszcze wiecej.
Tak, na podstawie trailera. Początek serialu, kadry, wygląd i sposb chodzenia bohatera są żywcem skopiowane. Fabuły nie znali więc pewnie po 1. odcinku kopia się skończy. Nie bezie to tak dobre jak Taboo, ale dobrze jakby było chociaż na 7.
To mi opowiecie, bo chyba sobie niepooglądam za granicą. Myślę, że BE poza ładną scenografią nie zaoferuje nam zbyt wiele. Piszę to na postawie negatywnych doświadczeń z rodzimymi produkcjami, aczkolwiek doceniam to, że się starają i kręcą coś nowego, a nie tylko Klan ;)
Niestety słabo... Tutaj to opisałem:
http://www.filmweb.pl/serial/Belle+epoque-2017-779805/discussion/Tabu+%2B+CSI+%2 B+dr%C4%99twa+gra+%3D+Belle+Epoque,2867836
Przecież to wygląda całkowicie inaczej. Inne czasy, inna fabuła, inny główny bohater, inna ścieżka dźwiękowa. Tam nie ma żadnego podobieństwa.
Głównie miałam na myśli wtedy trailer, niemniej pewne podobieństwa owszem, są. Choćby to, że główny bohater kojarzy się z postacią Hardy'ego,
Jesteś bardzo bystry... Zauważyłeś, żę główny bohater ubrany jest niemal identycznie? Cylinder, rozpięty długi płaszcz, tatuaże... Przypadek? Nie sądzę. Akcja dzieje się 100 lat różnicy między nimi, bohatera moża było ubrać inaczej. Jak widać po innych postaciach w BE - są inaczej ubrane. Ewidentnie Małaszyński miał przypominać Hardy'ego, żeby non stop puszczany w TV trailerprzyciągnął rzeszę ludzi przed TV.
Jest ubrany jak bardzo wielu głównych bohaterów i jak wielu ludzi w tamtych czasach... Dla mnie to szukanie podobieństwa na siłę.
Nie uważam. Zarost - OK, cylinder - OK, to były elmenty popularny. Jednak zauważ, że noszono wtedy łądnie zapięte surduty z kamizelką, co widać choćby na przykładzie innych bohaterów. Jednak jeden i drugi chodzi w rozpiętym płaszczu i rozluźnionej koszuli, co wtedy uchodziło za niedbałe wśród elit, a obaj należą do elity. Nie są to chłopi czy robotnicy. Chciano w BE zrobić takiego luzaka na wzór Tabu. Dodatkowo obaj mają egzotyczne tatuaże, co w tamtych czasach było rzadkie. Nadal sądzisz, ze jeden nie jest zżynką od drugiego?
Po scenach w trailerach gdzie Małaszyński łazi gdzieś po ulicach w tym stroju krokiem badassa, ciężko nie mieć skojarzeń z Hardym.
A już nawet nie wspomnę o drugim specyficznym imieniu u obu bohaterów. James Keziah Delaney i polski odpowiednik Jan Edigey Korycki :D
Ja nie piszę, że BE jest na poziomie Tabu, a jedynie (na długo przed emisją) załozyłem temat na temat trailera, w którym widać było zżynkę z Tabu.
Kiedy usłyszałam w jednej ze scen chrząknięcie Małaszyńskiego, straciłam złudzenia co do przypadkowego podobieństwa obu seriali.
Tez zwrocilam na to uwage :) chodzi Ci o to charakterystyczne dla Jamesa hmmm?
Tak, dokładnie. Chciałabym myśleć, że to zwykły przypadek i niepotrzebnie się czepiam (jak ktoś obejrzał parę filmów z Hardym, to zauważy, że nie tylko w Taboo jego postacie wydają takie dźwięki), tylko trochę trudno w to uwierzyć.
kokonut - w 1 odcinku Belle Epoque, kiedy Małaszyński pierwszy raz spotyka się z domniemanym zabójcą, na odchodnym nic nie odpowiada, tylko rzuca "mm" - niby nic, pewnie bym to przegapiła, ale jak się to słyszy w prawie każdym odcinku Taboo, to ciężko nie być wyczulonym na różne odgłosy ;)
W którym odcinku Małaszyński chrząka jak Hardy? Chciałbym umrzeć ze śmiechu. Te jego "hmm", "mmm", "łasaa" i inne "yym" to chyba najbardziej charakterystyczna cecha postaci Delaneya.
Szczerze powiem "BE" był chyba pierwszy polskim serialem, na który naprawdę czekałem.
No i co się okazało? Spełniły się najgorsze przypuszczenia, odechciało mi się oglądać jakieś 10 min. przed końcem 1-szego odcinka.
"Tabu" to zupełnie inny kaliber. Obejrzałem pierwszy odcinek i właściwie nie mogę się doczekać jutrzejszego wieczoru. Zapowida się mega widowisko.
Małaszyńskiemu nie pomogłyby nawet solidne korki z gry brane u Toma. Ta tvn'owska produkcja jest straszna.
Że masz rację. Polska nie potrafi kręcić już dobrych seriali, umieją jedynie zerżnąć coś z zachodu i to na dodatek nieudolnie. Bell epoque jest wręcz żenująco śmieszny. Małaszyński to jakieś aktorskie nieporozumienie.
@ Messalina !
Polska nie potrafi kręcić dobrych seriali... - no nie przesadzaj.... nie tak bardzo dawno np. czas honoru, albo zeszły rok np. Belfer z młodszym Stuhrem - niczego sobie ?? pomyśl zanim bzdurę napiszesz.....
bell epoque lezy i kwiczy a małaszynski ze hardym łaczy tylko płaszcz i to tez kiepski... całe to be to kompromitacja, nuda nuda nuda i dno :)
Ja jeszcze pragne zwrocic uwage na muzyke. Zerzniete z Peaky Blinders podkladanie wspolczesnej muzyki po serial o dawnych czasach. BE to zlo. Chcialam im dac szanse, ale Malaszynski to naprawde kiepski aktor.
"Tom Hardy nie dorasta Małaszyńskiemu do pięt"
rzekła znana amerykańska gwiazda, Weronika Rosati :)))
http://www.telemagazyn.pl/artykuly/belle-epoque-miszczak-i-rosati-o-porownaniach -do-serialu-tabu-tom-hardy-nie-dorasta-malaszynskiemu-do-piet-wideo-zdjecia-5581 2.html
nie wiem nawet jak to skomentować..... Nolan najwyraźniej popełnił wielki błąd obsadzając Toma Hardy w roli Bane z Batmana - dopiero Małaszyński mógł pokazać geniusz a nie jakiś tam mizerny angol...
pamiętam jak swojego czasu przed premierą serialu Wiedźmin prezentowano szumne zapowiedzi, że będzie to polska odpowiedź na Władcę Pierścieni. No i była.
Ps. Tom Hardy to rzeczywiście średni aktor. Tylko, że są co najmniej dwa "ale". Pierwsze, że jest dobrze dobierany a drugie, że szeroko pojęta realizacja filmu stoi na światowym poziomie.
Borze zielony, pani Rosati popełniła dla mnie wypowiedź roku. Zrobileś mi dzień, składam wielkie dzięki, bo dawno się z czegoś tak nie uśmialam. Nawet wypowiedzi rządu bledną przy jasnej gwieździe intelektu pani Weroniki.
Generalnie, jeśli miałoby się porównywać ten serial z jakimś innym, to najbardziej pasuje tutaj Penny Dreadful, bo zasadniczo sporo je łączy. Jednak Penny Dreadful bije, może nie na głowę, ale znacząco Taboo. Zapewne dlatego, że ta produkcja jest po prostu genialna w każdym calu.
Żenujące jest to, że nawet Małaszyński stara się naśladować oryginał. Belle Epoque obejżałem przed "Taboo" - wtrzymałem około 15 min. Irytujący główny bohater, swoim nienaturalnym chodem. W stosunku do trailera obraz pod względem jakości to bardzo Polska produkcja. Fabuła jak już pisałem na Mac 15 min przytrzymania przed TV. Co dla mnie ciekawe, kiedy zobaczyłem oryginał to ani "dziwaczny" sposób poruszania Hardego, ani jego strój już tak nie irytowały, obraz Londynu jakby "przenika" z ekranu do widza - "czuję" smród pokazywanych rynsztoków, i zapach drzew, przez które padają pierwsze promienie wiosennego słońca. Fabuła... ej! Szkoda gadać - zabiera myśli i każe z niecierpliwością czekać na kolejny odcinek. Niestety w porównaniu z "Taboo" nasz plagiat wypada mizernie i tandetnie. Pozdrawiam
To raczej fenomenalny zbieg okoliczności. Scenariusze do tych seriali powstały niezależnie, zapewne już kilka lat temu, zdjęcia do serialu powstały rok temu i raczej nie były one dostępne osobom z poza ścisłej BBC, a już na pewno z TVN-u tam sobie nie robili przeglądu co by tu zerżnąć i z kopiować . Szczęśliwy traf, a może nie taki szczęśliwy ?