Mam nadzieję że śmierć aktorki ostatecznie zakończy Kogel-Mogel i w najlepszym wypadku nie dojdzie do premiery 4 części.
Film żenujący, humor jak z reality show, "haha homoseksualisci", niżej upaść się chyba nie dało. Obejrzałem z trudem. Nie polecam.
Masakra! to jest tak złe, że nawet chcąc znależć jakiś pozytyw bo zawsze szukam..to nie znalazłem! Nawet jeśli ktoś pokazał coś np Zakościelny niezle zagrał takiego dużego dzieciaka to żenada i pażdzierz całości nawet tę odrobinę plusu zniweczył. p.s. widziałem trochę tych komedii Polskich nowych, nie jest to coś super...
więcejTylko dwie nominacje do Wężów i żadnej statuetki... Jak tak można, przecież w pełni zasłużył na kicz roku. Gra aktorska tak fatalna, że aż się prosiło o jedno wielkie wężowisko.
Ciekaw jestem ile kontrowersyjnych fotek z dupą niejednego członka PISF-u Łepkowska na spółkę z reżyserką wysłały, by w wyniku tej "gołej pomyłki" dostać dofinansowanie? Rozpad kilku małżeństw sposobem na szybką łapówkę? Da się, jak widać. Scenariusz pewnie pisało życie, chociaż jestem na milion procent pewien, że moja...
więcej
kolejnej części. Ta jest tragiczna.
Bezsensowne wątki, marny montaż, zero pomysłu na historię, nic się nie klei...Precz z takim filmem.
Nie mogę przeżyć, jak można było zburzyć miłość Kasi i Pawła przecież to było najpiękniejsze w dwóch pierwszych częściach. Do tego połączyć Kasie z profesorem?! Dno.
Mało oglądam nowej polskiej kinematografii… nie znam się, ale dla to mnie rzeźnia.
Scenariusz nie musi być mądry, tylko te dialogi , q..a , masakra.
Świetni aktorzy starej daty, wybitni jakościowo, z których reżyser zrobił kompletnych leszczy poniżej ich poziomu możliwości. (np. Stalińska udająca...
Takiego gniota już dawno nie było, kompletne dno. Jak montażysta to sklejał to chyba pił przez tydzień. Dziwie sie aktorom, że sie zdecydowali w tym grać.
Film nie jest ósmym cudem świata ale jest stylowy, sięga po poetykę utopii, jest kolorowy itd... jest też nie do strawienia przez przezroczysto czarno-sojowo-bladych krytyków z trabulsami. Zwłaszcza niezależnych.
Film zdecydowanie dla określonej (niewielkiej) grupy widzów. Gdyby nie to że to Łepkowska jest scenarzystką i producentką to bym pomyślał że puste dialogi i drętwizna aktorska to zabieg artystyczny. Jestem jednak przekonany, że scenarzystka dała z siebie wszystko i wykrzesała swój najlepszy warsztat żeby ten twór...
Przecież 3 i 4 część to jest obraza dla części 1 i 2. I że aktorzy z pierwszych filmów wzięli w tym udział to chyba jakaś desperacja.