Na ten film wybrałem się dwa razy w dość krótkim odstępie czasowym. Nie dużo jest takich filmów w naszych kinach, a szkoda.
Jest w nim poruszony temat śmierci, to jasne. Lecz ja zauważyłem w nim także duży procent nadziei. Właśnie tak, nadzieja jest obecna w tym filmie. Pan Adam nawet w parę dni może nadrobić straty całego zycia. Marysia pomoże mu w tej sprawie. A moze to on jej pomoże.